Generalnie zgadzam się z wami, ale jak to w życiu bywa - najważniejszy jest tzw. zdrowy rozsądek, a przede wszystkim umiar. Formy wołaczowe stosuję w zależności od danej akcji. Trzymam się zasady: "Jeśli ma pojawić się imię, to tylko raz". Wystarczy na początku rozmowy, a jeśli ona krótka,...